Nasze relacje bardzo często wyglądają jak jazda bez trzymanki, w której zasady nie obowiązują. Mówimy co chcemy i kiedy chcemy. Wysyłamy sprzeczne sygnały, a nie reagujemy na te, które naprawdę powinny nas niepokoić. Próbujemy robić to, co uważamy za słuszne posługując się rozpędzonymi emocjami, brakiem kontroli i ostrożności.
Ludzkie więzi nie tworzą się same, tak samo jak ich pękanie nie jest samoistne. Jak w takim razie postępować, aby tworzyć długotrwałe relacje. A co jeśli pragniesz odbudować to, co zostało już złamane?
Sekret 1
ODETNIJ OD PALIWA ZŁOŚĆ, KTÓRA W TOBIE KIPI
Gdy czujesz, jak zalewają cię emocje, a tętno wzrasta, jest to najwyższy moment, aby się zatrzymać i zmienić wewnętrzne biegi. Zwolnij, zatrzymaj się i wrzuć na luz.
Stając się coraz bardziej wściekłym,
stajesz się coraz bardziej głupi.
Energia, którą oddajesz, aby się dąsać sprawia, że twoje racjonalne myśli słabną. Najlepszym sposobem jest zatem odłączenie się na moment od negatywnego bodźca. Może będzie to krótka chwila namysłu, spacer, przejażdżka autem, wyjście do łazienki, prysznic, cokolwiek. Coś co potrafi cię uspokoić, pozwoli wrócić twoim myślą na właściwe tory.
A teraz…
Sekret 2
ZATRZYMAJ SIĘ I ZADAJ PYTANIE
[…] każdy człowiek powinien być skory do słuchania,
nieskory do mówienia i nieskory do gniewu (Jk 1,19).
Po czasie, kiedy czujesz, że jesteś w stanie myśleć innymi kategoriami niż “zaraz mu przywalę”, zadaj sobie dwa kluczowe pytania:
- DLACZEGO JESTEM ZŁY?
Cytując Johana Ortberga: złość jest zazwyczaj wtórną emocją, która zakorzeniona jest w naszych uprzednich doświadczeniach – często jest rezultatem zranień, frustracji, strachu.
Jeśli chcę w sposób konstruktywny poradzić sobie ze złością,
muszę najpierw zrobić krok w tył i zastanowić się, co leży u jej podłoża.
Zająć się pękniętym korzeniem zamiast tylko i wyłącznie emocją, która jest jego skutkiem. Zrozumienie tego co czujesz i skąd bierze się to uczucie jest kluczowe w dobieraniu właściwych reakcji.
- CZEGO CHCĘ?
Nie zapominaj o swoim celu.
Jeśli jesteś w jakiejkolwiek relacji twoim zadaniem nie jest wygrywanie kłótni, zadawanie komuś słownych ciosów czy milczenie. Tak, milczenie też może być wyrazem obojętności. Dlatego twoim absolutnym celem powinno być dążenie do poprawy sytuacji – stałe budowanie więzi.
Jednym przychodzi to naturalnie, inni muszą ciągle sobie o tym przypominać. Jednak każdy z nas jest tak samo odpowiedzialny za czyny i słowa. Musisz zdać sobie sprawę czego tak naprawdę oczekujesz od tej relacji oraz czego ta druga osoba w niej pragnie.
Świadomość, tego, że przecież chcemy mieć z tą osobą pozytywne więzi, powinna motywować nas do polepszania atmosfery, a nie dolewania oliwy do ognia czy unikania tematu.
Sekret 3
ZMIEŃ TAKTYKĘ
Łagodna odpowiedź, uśmierza gniew (Prz 15,1).
Niektóre tematy wymagają niezwykłej uwagi, gdyż mogą właśnie dotyczyć kwestii związanych z naszymi poranionymi korzeniami. Dzięki temu, że Bóg obdarzył nas łaską mamy przykład idealnej postawy wobec niekomfortowych sytuacji, którą powinniśmy praktykować (więcej na ten temat w artykule -> Łaska i prawda).
Powinniśmy stać się wyczuleni na próby naprawy, nie tylko od innych osób, ale też jako nas szukających pojednania. Słowa wypowiedziane w odpowiedni sposób dają nam szansę, aby zapanować nad gniewem i tym samym wyrazić szacunek wobec drugiej osoby.
Nie rozpoczynaj obrony od krytyki. Jesteście w tej samej drużynie – chcecie, aby wasza relacja kwitła, dlatego współpracujcie w okazywaniu sobie uwagi.
Sekret 4
RACJA CZY RELACJA – CO WYBIERASZ?
Ostatnia już część tego przepisu to składnik, bez którego więzi nie mogą być do końca zdrowe i zespolone. W kodeksie relacji znak: ustąp pierwszeństwa nie ma oznaczać zgadzania się z tą drugą osobą, nawet kiedy kompletnie się z czymś nie zgadzamy. Nie oznacza też stałego poddawania się, aby wszystko szło po myśli drugiej osoby.
Jest to coś o wiele bardziej wartościowego. Ustępując przyjmujemy do wiadomości, to co ta druga osoba chce nam przekazać. Otwieramy się na jej emocje i odczucia podczas rozmowy. Wycofujemy siebie, na rzecz zauważenia tego co aktualnie czuje dana osoba, co ma nam do powiedzenia i dlaczego.
Koniec znajduje swoje odbicie w początku. To znaczy, że nie zawsze nasze osądy są słuszne, trzeba zajrzeć głębiej. Dostrzec myśli, sygnały, słowa, które będą prowadzić nas nawzajem do przywrócenia więzi.
Odważ się
Artykuł powstał na podstawie książki Zupełnie inni czy tacy sami Johna Ortberga.